Strony

piątek, 5 maja 2017

19. Przegląd Filmowy Kino Na Granicy: Spotkanie z Agnieszką Holland i Kasią Adamik

W poniedziałek (1 maja) w trakcie trzeciego dnia 19. Przeglądu Filmowego Kino Na Granicy doszło do wyjątkowego wydarzenia. Wieczorem w cieszyńskim Teatrze im. Adama Mickiewicza pokazano Pokot, następnie z publicznością spotkały się Agnieszka Holland i Kasia Adamik. Dowodem na wielkość omawianego wydarzenia niech będzie fakt, że przed Teatrem zgromadziło się ponad 900 osób. Ze względów logistycznych do obiektu nie mogli wejść wszyscy. Był to zdecydowany rekord frekwencyjny nie tylko w trakcie tegorocznej edycji festiwalu, ale i w całej jego wieloletniej historii. 
Spotkanie poprowadził Łukasz Maciejewski - znany polski krytyk filmowy i dyrektor programowy polskiej sekcji 19. Kina Na Granicy. Agnieszka Holland i Kasia Adamik przed seansem przywitały się z kompletem publiczności. Obie były pod ogromnym wrażeniem, że uczestnicy festiwalu tak licznie przybyli na seans ich najnowszego dzieła. Uznana polska reżyser zaprosiła widzów na projekcję - Początek filmu jest dość ponury, lecz z pewnością nie jest to film smutny. Można się na nim pośmiać, liczę, że ten stan się państwu udzieli. Życzę wszystkim miłego seansu.  Po upływie dwóch godzin, gdy na ekranie pojawiły się napisy końcowe, na scenie ponownie pojawiły się: Agnieszka Holland oraz Kasia Adamik. Towarzyszyli im prowadzący spotkanie Łukasz Maciejewski oraz pan tłumacz mający za zadanie przełożyć rozmowę na język czeski, by także nasi południowi sąsiedzi mogli swobodnie uczestniczyć w tym wydarzeniu. Gości raz jeszcze przywitały gromkie brawa od kompletu publiczności. 
Panie opowiadały m.in. skąd wziął się pomysł na adaptowanie powieści Olgi Tokarczuk - Bardzo lubię książki Olgi. Od dawna chciałam stworzyć filmową adaptację jednej z nich. Udało się przenieść na ekran powieść Prowadź swój pług przez kości umarłych. Jestem bardzo zadowolona - powiedziała Agnieszka Holland.  Nie zabrakło również pytań o podłożu politycznym - Po premierze na festiwalu w Berlinie jeden z dziennikarzy PAPu napisał, że jest to film głęboko antychrześcijański [...] nawet zastanawiałyśmy się, czy nie dać tych haseł na afisz (śmiech). Kasia Adamik opowiadała z kolei o pracy na planie ze zwierzętami - Najmądrzejsze były dziki. Najmniej chętnie współpracowały jeże. Scenę nocną, którą widzieliście państwo na ekranie, gdzie jeż skrada się do gruszki, kręciliśmy sześć, albo osiem godzin. Jeże wbrew pozorom nie jedzą jabłek ani gruszek, więc nasz owoc musieliśmy wysmarować... karmą dla kotów. Zwierzątko nie było  jednak zainteresowane owocem, które dla niego przygotowaliśmy. Gdy wydawało się, że za chwilę wejdzie w kadr, robił zwrot w tył i zabawa rozpoczynała się od nowa. Łukasz Maciejewski zapytał reżyser Pokotu także o jej udział przy realizacji amerykańskiego serialu House of Cards - Praca przy takim projekcie jest bardzo interesującym doświadczeniu. Pracowałam przy kilku odcinkach piątego sezonu. Akurat zdjęcia zbiegły się z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że Donald Trump swoim zachowaniem bardzo zawęził nam pole do działania. Jego kolejne występki pokazały, że ten nasz zły i cyniczny Francis Underwood nie jest wcale taki straszny. Na pewno bardziej inteligentny - przyznała Agnieszka Holland
W trakcie poniedziałkowego spotkania było poważnie, refleksyjnie, i przede wszytskim zabawnie. W pewnym momencie Agnieszka Holland przejęła "pałeczkę" od tłumacza i przekładała swoje słowa na język czeski. Wyjątkowa atmosfera sprawiła, że pierwszomajowy wieczór w Teatrze im. Adama Mickiewicza był jednym z najjaśniejszych akcentów 19. Przeglądu Filmowego Kino Na Granicy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze wulgarne będą usuwane. Nie toleruję chamstwa.